Z wizyt膮 w siatkarskim muzeum Volley Bajka
6/01/2018 04:23:00 PMNa warszawskim Ursynowie jest pewne magiczne miejsce, w kt贸rym oddycha si臋 siatk贸wk膮. W murach Centrum Sportu i Rekreacji mie艣ci si臋 muzeum ...
6/01/2018 04:23:00 PM
Na warszawskim Ursynowie jest pewne magiczne miejsce, w kt贸rym oddycha si臋 siatk贸wk膮. W murach Centrum Sportu i Rekreacji mie艣ci si臋 muzeum Volley Bajka, gdzie na kilkudziesi臋ciu metrach kwadratowych zgromadzono niemal ca艂膮 histori臋 nie tylko polskiej siatk贸wki. Na spacer po tym niezwyk艂ym miejscu udajemy si臋 dzisiaj razem z jego gospodarzem Grzegorzem Szewczykiem.
Id膮c kilka krok贸w w dalej, zaczepiam d艂oni膮 o te nowsze medale, kt贸re wisz膮 w przy oknie muzeum. Gdy pytam, kt贸ry z nich jest najpi臋kniejszy, m贸j rozm贸wca wyr贸偶nia ca艂膮 seri臋 z 2000 roku, wyprodukowan膮 przez Mennic臋, kt贸ra trafi艂a do triumfator贸w wszystkich grup wiekowych 贸wczesnego sezonu pocz膮wszy od m艂odzik贸w i m艂odziczek, a na seniorach i seniorkach sko艅czywszy. - Osobi艣cie uwa偶am, 偶e medal powinien by膰 zawsze pi臋kny, poniewa偶 90% zawodnik贸w i zawodniczek zdob臋dzie go raz, mo偶e dwa razy w 偶yciu. I to jest dla niego pami膮tka na ca艂e 偶ycie, bo p贸藕niej mo偶e jeszcze gra膰 w siatk贸wk臋, ale mo偶e te偶 nie gra膰. Jak dostanie prawdziwy medal, to sobie go powiesi w ramce w domu i za 40 lat b臋dzie wspomina艂 dzie艅, w kt贸rym go zdoby艂. To jest pot臋偶na frajda dla tych ludzi, kapitalna pami膮tka. Tego nie powinni艣my nikomu zabiera膰, a wr臋cz pomaga膰, 偶eby te historie by艂y jak najmocniej uwiecznione - kwituje gospodarz. Ja natomiast podnosz臋 wzrok i widz臋 znajome barwy.
Wychodz膮c oczarowana muzeum po kilkugodzinnym spacerze, trudno jest mi si臋 z tym nie zgodzi膰.
Nie takie by艂y plany
Pan Grzegorz, przez przyjaci贸艂 nazywany po prostu "Bajeczk膮", sam kiedy艣 gra艂 w siatk贸wk臋. W 2017 roku si臋gn膮艂 po z艂oty medal Mistrzostw Polski Oldboy贸w, a mi臋dzyczasie zdoby艂 jeszcze 20 innych medali. Potem zosta艂 trenerem. Siatk贸wk臋 obserwowa艂 tak偶e ze s艂upka s臋dziego, a obecnie sprawuje kontrol臋 nad poszczeg贸lnymi spotkaniami w PlusLidze, pe艂ni膮c rol臋 komisarza rozgrywek. Jak sam m贸wi, muzeum jest jego pasj膮 i oczkiem w g艂owie, cho膰 pocz膮tkowo plany odno艣nie tego miejsca by艂y inne. Mia艂a tu powsta膰 enklawa siatkarska, gdzie mi艂o艣nicy tej dyscypliny spotykaliby si臋 wieczorami, 偶eby snu膰 sportowe opowie艣ci i mi艂o sp臋dza膰 czas. Jak si臋 p贸藕niej okaza艂o, nieustannie nap艂ywaj膮ce nowe pami膮tki szybko zmieni艂y charakter miejsca z planowanej na muzeum. - Oczywi艣cie swoi przychodz膮 ca艂y czas, spotykamy si臋, rozmawiamy, ogl膮damy mecze i wspominamy minione czasy. Tomek W贸jtowicz zawsze pyta: "pami臋tasz jak by艂o?" Kto艣 inny zn贸w cieszy si臋, 偶e jego koszulka wisi obok tej nale偶膮cej do Stanis艂awa Go艣ciniaka. Niekt贸rzy pytaj膮: "a gdzie moja?" I kilka dni p贸藕niej j膮 przysy艂aj膮, bo ka偶dy chce, 偶eby znalaz艂o si臋 tutaj co艣, co nale偶y do niego - przyznaje z satysfakcj膮 Pan Grzegorz, po czym prowadzi mnie w stron臋 gablot, znajduj膮cych si臋 tu偶 przy wej艣ciu do muzeum. To w艂a艣nie tutaj zaczyna si臋 ca艂a przygoda.Najcenniejsza pami膮tka
W promieniach s艂onecznych ta艅czy kurz, zza kt贸rego wy艂ania si臋 jedna z pierwszych i jednocze艣nie najwa偶niejszych pami膮tek siatkarskiego muzeum. - Puchar za mistrzostwo 艣wiata. Pierwszy w historii mistrzostw, pochodz膮cy z 1956 roku, kt贸ry p贸藕niej sta艂 si臋 pucharem przechodnim. Gdy Polacy si臋gn臋li po mistrzowski tytu艂 w 1974 roku, pan Edward Skorek prezentowa艂 go dumnie na lotnisku w Polsce. Panowa艂o szale艅stwo w kraju, wszyscy cieszyli艣my si臋, 偶e jeste艣my z艂otymi medalistami mistrzostw 艣wiata. Ale na kolejnych, jak to trofeum przechodnie, mieli艣my przekaza膰 je dalej zwyci臋zcy. Nie uda艂o si臋 go jednak odda膰, bo jeden z koleg贸w, kt贸ry go wozi艂 ze sob膮, zapomnia艂 o tym. P贸藕niej, b臋d膮c u niego w domu "skonfiskowa艂em" mu ten puchar. Od tego zacz臋艂o si臋 zbieranie, uk艂adanie i troska o pami膮tki. S膮 tu prawie wszystkie medale w historii polskich reprezentacji, opr贸cz dw贸ch - z Igrzysk Olimpijskich z Meksyku i z Tokio. Dawne medale i puchary, takie jak ten z '74 roku lub za wicemistrzostwo 艣wiata czy mistrzostwo Europy, kt贸re tu ogl膮damy, s膮 bezcenne i nie mo偶na ich odtworzy膰 ani zobaczy膰 w 偶adnym innym miejscu - opowiada z b艂yskiem w oku Pan Grzegorz.Id膮c kilka krok贸w w dalej, zaczepiam d艂oni膮 o te nowsze medale, kt贸re wisz膮 w przy oknie muzeum. Gdy pytam, kt贸ry z nich jest najpi臋kniejszy, m贸j rozm贸wca wyr贸偶nia ca艂膮 seri臋 z 2000 roku, wyprodukowan膮 przez Mennic臋, kt贸ra trafi艂a do triumfator贸w wszystkich grup wiekowych 贸wczesnego sezonu pocz膮wszy od m艂odzik贸w i m艂odziczek, a na seniorach i seniorkach sko艅czywszy. - Osobi艣cie uwa偶am, 偶e medal powinien by膰 zawsze pi臋kny, poniewa偶 90% zawodnik贸w i zawodniczek zdob臋dzie go raz, mo偶e dwa razy w 偶yciu. I to jest dla niego pami膮tka na ca艂e 偶ycie, bo p贸藕niej mo偶e jeszcze gra膰 w siatk贸wk臋, ale mo偶e te偶 nie gra膰. Jak dostanie prawdziwy medal, to sobie go powiesi w ramce w domu i za 40 lat b臋dzie wspomina艂 dzie艅, w kt贸rym go zdoby艂. To jest pot臋偶na frajda dla tych ludzi, kapitalna pami膮tka. Tego nie powinni艣my nikomu zabiera膰, a wr臋cz pomaga膰, 偶eby te historie by艂y jak najmocniej uwiecznione - kwituje gospodarz. Ja natomiast podnosz臋 wzrok i widz臋 znajome barwy.
Gwardia Wroc艂aw w muzeum siatk贸wki
Na samym 艣rodku sufitu Volley Bajki wisi koszulka Gwardii Wroc艂aw, kt贸rej bardzo mocno kibicuj臋 i kt贸ra w kolejnym sezonie wraca do I ligi. Pan Grzegorz wyja艣nia: - To jest koszulka Irka K艂osa, z kt贸rym znamy si臋 ju偶 40 lat i grali艣my zar贸wno przeciwko sobie, jak i w jednej dru偶ynie. Kibice znajd膮 tutaj te偶 pi臋kny puchar, kt贸ry je藕dzi teraz z nami na wystawy. Gwardia trzykrotnie wygra艂a turniej organizowany w Pary偶u i dosta艂a ten puchar na w艂asno艣膰. Obecnie my je藕dzimy po Polsce i si臋 nim chwalimy, a przy okazji przypominamy sukcesy wroc艂awskiej dru偶yny.Hubert Wagner, Andrzej Niemczyk i Vital Heynen
Spaceruj膮c mi臋dzy zbiorami muzeum, nie spos贸b nie dostrzec tu r贸wnie偶 obecno艣ci wielkich trener贸w, kt贸rzy zapisali si臋 na kartach historii z艂otymi literami. Promienie s艂oneczne padaj膮 na gablot臋 z wiktorami trenera Andrzej Niemczyka, kt贸ry dwa tygodnie przed swoj膮 艣mierci膮 odda艂 ca艂膮 swoj膮 spu艣cizn臋 Volley Bajce. Z kolei na samym 艣rodku pomieszczenia znajduje si臋 dres Huberta Wagnera z czas贸w, gdy gra艂 jeszcze w Skrze Warszawa. - Je艣li chodzi o pami膮tkowe dresy, to mamy jeszcze jeden wyj膮tkowy Mirka Rybaczewskiego z Montrealu. To by艂 pierwszy dres Adidasa w historii polskiej siatk贸wki, ale jak wi臋kszo艣膰 z tych zawodnik贸w twierdzi, by艂 najwygodniejszy i najbardziej przydatny - podsumowuje m贸j przewodnik. Ja natomiast z ciekawo艣ci膮 spogl膮dam na koszulk臋 Vitala Heynena, kt贸r膮 muzeum r贸wnie偶 mo偶e si臋 pochwali膰. - Gdy Vital by艂 trenerem w Bydgoszczy, to przyjecha艂 tu jednego razu z dru偶yn膮, 偶eby zobaczy膰 zbiory. Zauwa偶y艂 wtedy, 偶e nie ma tu jego koszulki i tydzie艅 p贸藕niej wys艂a艂 nam jedn膮 z czas贸w, kiedy by艂 kapitanem w reprezentacji Belgii. Bardzo mi艂a rzecz. Teraz przy wyborze na trenera r贸wnie偶 napisa艂 i przes艂a艂 pi臋kn膮 dedykacj臋 dla Bajki. To jest facet z pasj膮. Cz艂owiek, kt贸ry da艂by si臋 zabi膰 za siatk贸wk臋, kt贸ry o ni膮 walczy, kocha j膮 i ca艂y czas si臋 jej uczy.
Chocia偶 nie da si臋 zaprzeczy膰, 偶e miejsce, w kt贸rym si臋 znajdujemy jest magiczne, to ci臋偶ko ukry膰, 偶e ursynowska baza mo偶e nied艂ugo nie pomie艣ci膰 wszystkich pami膮tek. A tych ci膮gle przybywa. - Staramy si臋 o wi臋ksze miejsce. Miasto powinno dostrzec, 偶e ma u siebie pere艂k臋 nie na skal臋 ursynowsk膮, warszawsk膮, mazowieck膮, polsk膮 czy nawet europejsk膮, ale na skal臋 艣wiatow膮! Dostali艣my przepi臋kny medal z Mi臋dzynarodowej Federacji Pi艂ki Siatkowej za najpi臋kniejsze muzeum siatkarskie. Takie najciekawsze, gdzie jest najwi臋cej serca. Tu nie ma wystawionych i opisanych po kolei statuetek, tylko taki misz-masz siatkarski, gdzie pokazujemy, 偶e siatk贸wka ma histori臋, kultur臋 i pami臋膰, ale i te偶 wariackie, 艣mieszne, po prostu dobre dni - podsumowuje Pan Grzegorz. Ja natomiast zauwa偶am, 偶e dop贸ki kibice nie mog膮 odwiedza膰 regularnie wystaw tu na miejscu w Warszawie, to nie znaczy, 偶e zbiory s膮 dla nich ca艂kowicie niedost臋pne. Przecie偶 Volley Bajka wychodzi do ludzi niemal na wszystkich wa偶niejszych turniejach ligowych i reprezentacyjnych w Polsce. M贸j rozm贸wca przytakuje: - Zgadza si臋. W najbli偶szym czasie chcemy organizowa膰 kolejne wystawy na turniejach mi臋dzynarodowych w Polsce. Obchodzimy przecie偶 90-lecie polskiej siatk贸wki. To jest taka historia! Natomiast ogromne zainteresowanie, jakim za ka偶dym razem w艣r贸d kibic贸w ciesz膮 si臋 te wystawy, 艣wiadczy o tym, 偶e potrzebna jest nam wszystkim taka Volley Bajka.
Wychodz膮c oczarowana muzeum po kilkugodzinnym spacerze, trudno jest mi si臋 z tym nie zgodzi膰.